Zajrzyjcie do szaf waszych babć i poszukajcie tam woalek! Kiedyś noszone przez nasze babcie na specjalne okazje dziś wracają do łask i znów są bardzo modne. Warto więc poszukać ich w starych rzeczach lub zakupić i uzupełnić nimi stylizacje na wesele lub inny bankiet.
Czym są woalki?
Woalki to zazwyczaj kawałek delikatnego materiału noszonego przez kobiety w celu ochrony lub ukrycia twarzy. Najbardziej popularnymi woalkami są… welony ślubne! One bywają bardzo bogate i posiadają niejednokrotnie długie treny. Jednak możemy je nosić nie tylko w tym wyjątkowym dniu. Mniejsze woalki z delikatnych koronek, czy siateczek, przymocowane do kapeluszy, czy spinek, są bardzo eleganckimi retro dodatkami, które świetnie uzupełniają stylizacje.
Historia mody – woalki
Woalki w modzie funkcjonują od bardzo dawna. Początkowo były znakiem pobożności i niewinności. Potem były noszone przez kobiety z wyższych sfer, by odgrodzić się od mas. Często możemy je zauważyć na starych zdjęciach lub filmach z lat 20-tych i 30-tych. Były w tamtym czasie niezwykle modnym dodatkiem, który upodobała sobie nawet Coco Chanel.
Ogromną popularność woalki zyskały dzięki znanej gwieździe filmowej Marlene Dietrich, która sprawiła, że ten element był jej znakiem firmowym. W 1936 roku zagrała ona w filmie „Pragnienie”, gdzie w woalce wyglądała w każdym calu jak femme fatale. Kiedy patrzyła ponętnie przez zasłonę przymocowaną do skośnego wełnianego kapelusza nie można było się jej oprzeć. To sprawiło, że w latach pięćdziesiątych kobiety zwariowały na punkcie woalek. Wiele kobiet starannie spinało włosy i zakładało kapelusze z woalkami, by wyglądać równie uwodzicielsko.
Woalki i ich powrót do mody
Stella McCartney była jedną z pierwszych projektantek, która pokazała współcześnie woalki na swoim pokazie. Zarówno ona, jak i Madonna, pokazywały się na wielu okazjach właśnie z takim dodatkiem. Woalki współcześnie mogą występować zarówno w jasnym wydaniu – jako biała czy kremowa siateczka lub tiul – jak i w bardziej mrocznej wersji – chociażby czarne.
W francuskim domu mody Chanel modelki nosiły woalki z wytłoczonymi złotymi znakami C – czyli logotypem firmy. Co najciekawsze łączone one były ze wszystkim – od strojów kąpielowych po klasyczne garnitury. Obecnie ten dodatek jest nieco retro, ale wciąż jest bardzo elegancki i stylowy.
Jak nosić woalki?
Woalki na co dzień są bardzo ekstrawaganckim dodatkiem. Nie oznacza to jednak, że nie warto się na to zdecydować! Rihanna nosiła je w taki sposób, że fragment materiału przyczepiła do czapki. To świetny zaczątek do rockowej stylizacji. Będzie idealnie komponować się ze skórzanymi spodniami, dziurawymi jeansami lub ramoneską. Jeżeli nosimy tak odważny dodatek za dnia nie przesadzajmy z makijażem, żeby nasze ubranie nie wyglądało jak kostium. Wystarczy nam naturalny make-up.
Woalki świetnie sprawdzają się w wieczornych stylizacjach. Skromnym sukienkom dodadzą one tajemniczości i seksapilu. Najlepiej zakładać je tak, żeby nasze usta były odsłonięte. Wtedy dobrze je podkreślić makijażem i pomalować bordową lub czerwoną szminką. Oczy wtedy jedynie lekko podkreślamy tuszem do rzęs. W takim wydaniu na pewno przyciągniemy wzrok wszystkich wokół. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się nosić woalkę na co dzień, czy na specjalne wyjścia, pamiętajmy, że powinna się ona znajdować blisko twarzy.
